Walentynki są powszechnie uznawane za jeden z najbardziej romantycznych dni w roku. Jednak dla niektórych kończą się wizytą na komisariacie policji lub w szpitalnej izbie przyjęć. Jeśli myślisz, że złamane łóżko to najgorsze, co może się przydarzyć w gorącą walentynkową noc, to się mylisz.
Skąd te Walentynki?
Nazwa święta pochodzi od św. Walentego, który był kapłanem i męczennikiem żyjącym w III wieku w Cesarstwie Rzymskim. Według legendy cesarz Klaudiusz II zakazał młodym mężczyznom zawierania małżeństw, ponieważ uważał, że lepsi żołnierze to ci, którzy nie mają rodzin. Św. Walenty sprzeciwiał się temu rozporządzeniu i potajemnie udzielał ślubów zakochanym parom. Za to został uwięziony i skazany na śmierć. Przed egzekucją, jak głosi legenda, miał napisać list do córki swojego strażnika, podpisując go „Od Twojego Walentego” – co może być pierwowzorem dzisiejszych walentynkowych kartek.
Współczesne walentynki
Walentynki nie mają zatem romantycznych korzeni. I tak jest do dzisiaj — międzynarodowe statystyki wskazują na znaczący wzrost liczby urazów związanych z współżyciem w dniu świętego Walentego. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Świętego Łukasza w Stanach Zjednoczonych wykazało, że liczba wizyt na oddziałach ratunkowych z powodu obrażeń odniesionych podczas zbliżeń wzrasta tego dnia o 25% w porównaniu do zwykłego dnia. Z kolei amerykańska straż pożarna odnotowuje większą liczbę pożarów spowodowanych świecami w tym czasie.
Takie eksperymenty mogą prowadzić jednak do uszkodzeń ciała lub mienia. Wśród najczęstszych urazów są naciągnięcia mięśni, otarcia skóry czy reakcje alergiczne. Zdarzają się również poważniejsze incydenty, a także przypadkowe uszkodzenia mebli czy sprzętów domowych.
Choć ubezpieczyciele rzadko otrzymują zgłoszenia bezpośrednio związane z romantycznymi uniesieniami, zdarzają się sytuacje, które sugerują, że pasja i nieostrożność mogą prowadzić do niefortunnych wypadków. Jako firma ubezpieczeniowa wiemy to z doświadczenia, dostajemy różnego typu zgłoszenia: w jednym z nich kobieta złamała dwa żebra podczas zabawy z partnerem, a inny klient, przebywający w delegacji, musiał założyć szwy przez ugryzienie. Zdarzały się również bardziej niebezpieczne incydenty – jak ten, gdy para nie zauważyła przewróconych świec, co doprowadziło do pożaru stolika nocnego i łóżka.
Z okazji Walentynek Balcia przygotowaliśmy dla klientów wyjątkową grę w aplikacji Balcia App, w której można wygrać tematyczne nagrody. Zachęcamy wszystkich do ściągnięcia aplikacji i walki o niezwykłe, walentynkowe nagrody!